Poznaj bliżej nasz mały kawałek raju.
Poznaj Pasiekę
Dawniej pasieka, dzisiaj wypoczynek
Pasieka to rodzinny domek blisko natury idealny dla 4 osób. Kiedyś budynek gospodarczy, który przeszedł gruntowny remont w 2015 roku, dzisiaj odskocznia od szybkiego, miejskiego życia.
Wraz z remontem w pasiece zakończyliśmy działalność pszczelarską. W ulach nie ma już pszczół, więc nie musicie się obawiać. Jest bezpiecznie.
Teren bezpośrednio przylegający do pasieki osłonięty jest wysokimi drzewami i krzewami a od drogi oddziela nas potok. Tuż przy domku jest niewielki ale urokliwy strumień. Część terenu przy domku to płaski kawałek ogrodu porośnięty trawą gdzie można biegać, leżeć, grillować czy dowolnie inaczej spędzać wolny czas. Najważniejsze jest to aby nigdzie się nie spieszyć.
Bezpośrednio obok znajduje się pasieka i sad, w którym rosną stare odmiany drzew owocowych. W sezonie owoców jest pod dostatkiem. Ekologiczne, zdrowe, przepyszne i prosto z drzewa!
Za pasieką i sadem jest małe wzniesienie a na nim polany, pola, lasy i widoki na całą okolicę bliską i daleką. Wieczorny spacer na górkę połączony z obserwacją gwiazd z kocyka w połączeniu z herbatką z termosu lub wspaniałym winem i regionalnymi przekąskami może dać wyjątkowe wspomnienia!
Przez naszą okolicę przechodzą także szlaki turystyczne, które prowadzą w przeróżne zakątki Beskidu Sądeckiego
Czas płynie tu zdecydowanie wolniej. To miejsce, gdzie sarny rano częstują się jabłkami z jabłoni, wieczorem możesz delektować się rozgwieżdżonym niebem i rano budzić się słysząc tylko szum pobliskiego strumyka. Smak i zapach natury jest nierozerwalną częścią tego spokojnego miejsca.
Beskid Sądecki to taka nasza Polska Toskania, gdzie możesz delektować się winem z lokalnych winnic, zimą pojeździć na nartach lub przemierzać kolejne szlaki. Kto by pomyślał, że to wszytko jest dostępne właśnie tutaj.
Historia miodem płynąca
Beskid Sądecki to doliny i pagórki a Bącza Kunina ukryta jest między nimi. Kawałek najlepszej ziemi położonej blisko drogi po południowej stronie wsi Bącza nadawał się na założenie pasieki, tuż nad górskim potokiem Bączanką – bo pszczoły potrzebują wody, blisko lasów – bo tam pojawia się spadź, no i w otoczeniu pól, ogrodów i łąk – to przecież skarbnica pożywienia dla pszczół, tu zbierają nektar czy pyłek z licznie kwitnących ziół i kwiatów. A do lasu było w prostej linii 3 km, toteż pszczoły przynosiły z niego prawdziwy skarb: leśną, czarną spadź. Wszystko naturalne i nieskażone.
Pasieka to rodzinne dziedzictwo. Dziadek Krzysztof był nauczycielem, a jego wakacyjnym hobby była oczywiście praca w pasiece. Z czasem nauczył tego fachu także swoich synów. Jednym z nich był Maciej, który odziedziczył kilka uli a po ślubie w 1983 roku, postanowił z żoną Ewą, zgodnie z rodzinną tradycją zająć się na poważnie pszczołami. Ona zaś otrzymała od swoich rodziców działkę, która idealnie nadawała się na założenie większej, stacjonarnej pasieki. Wkrótce wybudowali na niej mały magazyn, w którym przechowywali sprzęt potrzebny w pasiece. Z roku na rok gospodarstwo pasieczne rozrastało się i liczyło 44 pszczelich rodzin. Sprzętu przybywało więc i magazyn był stopniowo rozbudowywany i powiększany.
Lata były miodne. Sprzedawaliśmy dużo szczerego, prawdziwego miodu. Ojciec sprzedawał miód leśny w kraju, w Austrii i w Niemczech. Praca w pasiece zaczynała się wczesną wiosną, a kończyła po pierwszych przymrozkach. W lecie, w pobliżu pasieki czuć było zapach wosku, kitu pszczelego i miodu a przy ulach słychać było wspaniałą pszczelą symfonię.
Jak przystało na pszczelarską rodzinę i tym razem nie mogło się obyć bez przekazywania wiedzy kolejnym pokoleniom. Dwaj synowie Macieja: Mateusz i Krzysztof dorastali w atmosferze zajęć związanych z pszczołami: dokarmianie, miodobranie, naprawianiem, czy malowaniem uli. Nic więc dziwnego, że obydwaj odziedziczyli zamiłowanie do pszczół. Mateusz jest także wykwalifikowanym pszczelarzem.
A dzisiaj w Pasiece możecie spędzić czas blisko natury. Serdecznie zapraszamy!
Codzienność zostaw za mostkiem
Zapakujcie wszystko czego potrzebujecie do leniwego wypoczynku. Upewnijcie się przed wyjazdem, że sprawy nagłe macie załatwione. Tu nie ma zasięgu ani pośpiechu. Znajdziecie za to połączenie z naturą.
A jeżeli mimo tego odczujecie potrzebę komunikacji z tym szybkim światem, wystarczy wybrać się na małą wycieczkę na górkę. Bonusem do zasięgu będą wspaniałe widoki. Tak to u nas bywa.
Naszym małym sekretem jest dostęp do Internetu przez WIFI, do którego podłączycie się bezpośrednio w domku. Tylko ciii, nie mówcie nikomu!
Zdrowa woda prosto z kranu
Nasz region obfituje w przeróżne źródła wód leczniczych. Krynica-Zdrój, Muszyna, Piwniczna, Młodów to znane miejsca, w których pozyskuje się wodę mineralną. W Pasiece wodę pozyskujemy z głębokości ponad 30m, rozprowadzana jest do każdego kranu i prysznica w domku. Ma ona zdrowotne właściwości. Mycie nią czyni skórę delikatniejszą jak po zabiegach w spa.
Jak każda woda mineralna o właściwościach zdrowotnych, tak i nasza woda, którą pozyskujemy ze studni ma charakterystyczny zapach. Od razu poznasz, ze nie jest to zwykła woda. Zawiera wiele związków mineralnych, które są niezbędne dla naszego organizmu.
Poczuj się jak w domu
Do Waszej dyspozycji oddajemy cały domek, w którym na parterze znajdziecie przytulny salon z częścią jadalną i w pełni wyposażoną kuchnią pozwalającą na bardzo długie pobyty. Przy nim łazienkę z prysznicem i toaletą, na piętrze pokój z dużym łóżkiem małżeńskim oraz dostępną bezpośrednio z pokoju łazienkę z prysznicem i toaletą.
Na piętrze znajduje się także kolejny pokój z pojedynczym łóżkiem z możliwością rozłożenia, oraz łóżeczko dziecięce. Z korytarza można dostać się także do oranżerii. To nasze urokliwe miejsce, które jest całkowicie przeszklone z widokiem na sad i pasiekę. Tu znajdziecie kominek (zwany kozą) i wygodny zestaw wypoczynkowy wraz z fotelem bujanym.
Więcej o miodzie bo miód jest dobry na wszystko
Własny miód to prawdziwy skarb, zwłaszcza spadziowy, którego właściwości prozdrowotne są bezdyskusyjne. Ze względu na dużą zawartość składników odżywczych i zdrowotnych, miód spadziowy jest niezwykle wartościowym produktem dla zdrowia człowieka. Najważniejsze składniki to potas, wapń, sód, fosfor, magnez i mangan. Może posiadać dwukrotnie więcej glukozy, niż fruktozy. Jako jedyny zawiera w sobie srebro, cynę, molibden i wanad. W porównaniu z miodami nektarowymi ma dwukrotnie więcej białek, aminokwasów i enzymów, a także występują w nim niewielkie ilości witaminy A, B2, B6, C, PP i K.
Gwajakol pochodzący ze spadzi jodłowej nadaje mu właściwości przeciwbakteryjne i wykrztuśne. Dzięki swoim właściwościom zdrowotnym miód spadziowy ma szerokie zastosowanie w lecznictwie naturalnym. Miód spadziowy z drzew liściastych pomaga w regulacji przemiany materii, reguluje pracę serca, rozszerza naczynia wieńcowe, obniża ciśnienie, polepsza krążenie, a także poprawia pracę nerek. Miód ten ma właściwości, które przyspieszają gojenie ran, oparzeń i odmrożeń. Zmniejsza napięcie nerwowe i działa uspokajająco.
Miód spadziowy iglasty wykazuje działanie przeciwzapalne, wykrztuśne i łagodzące uporczywy kaszel. Właściwość ta dobrze wpływa na walkę z przeziębieniem, jak i poważniejszymi chorobami, na przykład zapaleniem płuc. Dodatkowo miód spadziowy pomaga w stanach niepokoju i bezsenności. Jest doskonały na wzmocnienie odporności. A co najlepsze, to właśnie w Beskidzie Sądeckim miód spadziowy jest głównym rodzajem miodu produkowanym przez pracowite pszczoły. Istna kraina miodem i wodą mineralną płynąca!